Stacja III. PIERWSZY UPADEK. Droga Krzyżowa blisko człowieka: Upadający już na początku drogi.


1) Sięgnijmy do Pisma Świętego:

„Wyprowadzili Go poza miasto, aby Go ukrzyżować” / „Prowadzono także z Nim dwóch innych, aby ich z Nim stracić” / „Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity” / „Jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni”.


2) http://calun.org/strony/ksiazki/ziolkowski/dzwiganie_krzyza.html 

Analiza całunu turyńskiego wskazuje, że na łopatkach Skazańca widoczne są dwa krwawe obrzęki. Lewy uraz znajduje się niżej. Prawy jest większy i sięga wyżej, aż do barku. Archeologowie jak i lekarze są zgodni co do określenia przyczyny tych dwóch śladów. Spowodowała je poprzeczna belka krzyża, zwana patibulum. Ciężar belki mógł przekraczać 30 kilogramów. Wiele mówiącym szczegółem jest widoczność śladów po biczowaniu w zasięgu owych dwóch dużych urazów. Są one większe, co świadczy o ich rozciągnięciu się pod wpływem nacisku patibulum.

Roweder używa w medytacji nr 9 słowa „trabs” – „belka”. Wskazuje, zgodnie z realiami historycznymi, że Jezus dźwigał na miejsce ukrzyżowania belkę (poziome ramię krzyża). Oprawcy złączyli na Golgocie belkę z pionowym ramieniem krzyża. Po przybiciu Jezusa do krzyża umieścili krzyż w dole.


3) Medytacja Iwa Rowedera zachowana w rękopisie (fragment większej całości, którą wkrótce wydamy drukiem):

Quis vidit quondam sceleratos talia passos?
Kto widział kiedykolwiek, żeby zbrodniarze cierpieli w taki sposób?

Ut laqueum mortis carnifici referant?
Żeby przynosili katu narzędzie śmierci?

Haec novitas Iesum sub tanto pondere pressum
Ta innowacja polegająca na przytłoczeniu Jezusa takim ciężarem,

Afficit ingenti cordolio nimio.
Wprawia w ogromny ból serca

Hocce revelavit Bernardo Mellifluenti
Miodopłynnego Bernarda, któremu objawił [Jezus],

Quod passus poenam baiulus insolitam;
Że odcisk [belki krzyża] powodował niezwykły ból

In scapulis vulnus flagri crudelius omnis
W barku, w miejscu rany po biczowaniu – dotkliwszy od wszystkich innych.

Adeo mortificans et superans reliqua.
Śmiertelne cierpienie, przewyższające pozostałe,

Attamen acceptat pergens ad carnificinam;
Przyjmuje [Jezus] ciągnąc [belkę krzyża] do miejsca męczeństwa,

Iam valde lassus corruit in lapides:
[Tak że] już bardzo wyczerpany, runął na kamienie.

Heu, iacet oppressus, caelorum Conditor Almus!
Ach, leży zmaltretowany, Łaskawy Stwórca nieba!

Erige te stratum. tu releva Dominum
Podźwignij się z ziemi. Podnieś Pana ty,

Terra tuum: secus nunc namq[ue] viam cadit Ipsum
Ziemio, inaczej teraz upadnie na drogę To [jest]

Id Semen Verbum; Concutitur pedibus,
To Ziarno, to Słowo. Pobudzają [Go] kopniakami,

Truditur ut surgat, propriis trahiturq[ue] capillis:
Rozkazują, by wstał, i ciągną [Go] za włosy.

Procedit patiens: considero cecidit;
Idzie dalej, cierpiąc… [Ja zaś] rozmyślam… Upadł Ten,

Per Quem stant omnes; Christus sic deficit Insons
Przez Którego wszyscy istnieją. Niewinny Chrystus tak omdlewa,

Roboret ut cunctos: Hic Deus actu humi 
Żeby umocnić wszystkich. Tak Bóg, upadkiem na ziemię,

Excitat Adamum cum cuncta gente sepultum
Zagrzewa Adama z wszystkimi śmiertelnikami,

Nuntiat; Assurgas, propterea cecidi:
Oznajmiając: "Dlatego upadłem, żebyś ty powstał".


“Miodopłynnego Bernarda”: Roweder powołuje się na objawienie, które otrzymał św. Bernard z Clairvaux, doktor miodopłynny (Doctor Mellifluus). Bliższe wyjaśnienie znajduje się na portalu internetowym: jhs.fora.pl/oredzia-objawienia-i-proroctwa,51/o-ranie-ramienia-objawienie-sw-bernardowi,3290.html: „Św. Bernard, dopytując się raz na modlitwie Pana naszego, jaki był największy ból nieznany wiernym, który odczuł na Swym Ciele podczas najświętszej Męki, otrzymał następująca odpowiedź: «Miałem Ranę na Ramieniu, spowodowaną dźwiganiem Krzyża, na trzy palce głęboką, z której widniały trzy odkryte kości. Sprawiła mi ona największe cierpienie i ból, aniżeli wszystkie inne. Ludzie mało o niej myślą, dlatego jest nieznana. Lecz ty staraj się objawić ją wszystkim chrześcijanom całego świata. Wiedz, że o jakąkolwiek łaskę prosić mnie będą przez Tę właśnie ranę, udzielę jej (…)». Dlatego później papież Eugeniusz III udzielił na prośbę św. Bernarda odpustu tym wszystkim, którzy tę świętą modlitwę odmawiają”. Zob. też: portal voxdomini.pl/calun-turynski: „Jak wynika z analizy całunu turyńskiego, w wyniku biczowania powstała rana, polegającą na odsłonięciu splotu nerwowego, zwanego barkowym, do którego należą: nerw pośrodkowy, najgrubszy, oraz nerwy: łokciowy, promieniowy, pachowy i łopatkowe. Już samo tylko odsłonięcie tego splotu musiało być katuszą trudną do zniesienia, nie wspominając o ocieraniu się poprzeczki przednio górną krawędzią o to tak strasznie bolesne miejsce”.


4) Przy trzeciej stacji módlmy się za tych, którzy upadają już na początku drogi pod ciężarem krzyża, który jest ponad siły:
Panie Jezu, spraw, abym nigdy nie trwał długo w upadku.


Free Joomla! template by Age Themes

            *