OKRUCHY ZE STOŁU SŁOWA BOŻEGO: na Niedzielę Chrztu Pańskiego (10.01.2021)

 Może być zdjęciem przedstawiającym na świeżym powietrzu

Mk 6b-11

Jan Chrzciciel tak głosił: «Idzie za mną mocniejszy ode mnie, a ja nie jestem godzien, aby się schylić i rozwiązać rzemyk u Jego sandałów. Ja chrzciłem was wodą, On zaś chrzcić was będzie Duchem Świętym». W owym czasie przyszedł Jezus z Nazaretu w Galilei i przyjął od Jana chrzest w Jordanie. W chwili gdy wychodził z wody, ujrzał rozwierające się niebo i Ducha jak gołębicę zstępującego na siebie. A z nieba odezwał się głos: «Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie».

 

Scena ta ukazuje sens misji Jezusa: jest to misja miłości, która poprzez uniżenie cierpienia i śmierci doprowadzi Go do intronizacji królewskiej. Święto Chrztu Pańskiego jest zwane Epifanią czyli Objawieniem Pańskim. Gr. epifania oznacza „objawienie, ukazanie się, przyjście”: objawienie się Boga w świecie i w dziejach ludzkości. W czasach ST epifania towarzyszyła zawarciu przymierza oraz powołaniom do specjalnej misji. W Chrystusie epifania dokonała się w nowy sposób, gdyż określa pojawienie się w ludzkiej postaci (wcielenie) Syna Bożego, który przez swoje życie, słowa i czyny objawił nam Ojca. Po zmartwychwstaniu Chrystus objawił się najpierw Apostołom na dowód, że żyje i jest obecny w swoim Kościele jako wywyższony Pan, który objawi się ponownie przy swej paruzji.

W owym czasie przyszedł Jezus z Nazaretu w Galilei i przyjął od Jana chrzest w Jordanie. 

Jordan: „Rzeka, która nie płynie, lecz spada” (hebr. jarad, „spadać”); najgłębsza rozpadlina ziemi. Na odcinku od jeziora Hule do Genezaret, wynoszącym 16 km, spada z wysokości +2 m do -212 m, czyli 214 m; między zaś jeziorem Genezaret a Morzem Martwym z wysokości -208 m do -394 m, na odcinku 105 km. Od polowy swego biegu Jordan płynie przez szczerą pustynię, łączącą się z Pustynią Judzką. Pętle na odcinku pustynnym są większe, gdyż rzeka wrzyna się w teren głębiej i płynie wolniej. „Trudno było znaleźć lepsze miejsce dla chrztu tak blisko Judei. Św. Jan Chrzciciel, działający w duchu i mocy Eliasza – jak to przepowiada archanioł Gabriel przy zwiastowaniu jego narodzin (Łk 1,17) – musiał wybrać taką okolicę, która by miała poza sobą pewną tradycję. Głosił przecież chrzest pokuty i potrzebę odnowy życia. A właśnie tu, po przejściu przez rzekę Jordan, została zdjęta z Izraela hańba niewoli egipskiej: nowy naród znalazł się we własnej ziemi. Z wód świętej rzeki wyszli więc Izraelici oczyszczeni, odnawiając Przymierze obrzędem obrzezania. Ziemia, na której stanęli, była Ziemia Obiecaną. Na niej to po wiekach będzie głoszone Królestwo Niebieskie, którego ona stanie się wyobrażeniem. Od tego czasu Jordan stał się drugim Morzem Czerwonym, jak to podkreślił Jozue” (Zenon Ziółkowski, Spotkania z Biblią, Poznań 1969, s. 184).

Jan Chrzciciel tak głosił: «Idzie za mną mocniejszy ode mnie». Słowa:  Idzie za Mną, opisują relację ucznia do mistrza. Na początku Jezus był uczniem Jana Chrzciciela. 70 lat temu odkryto w grotach w Qumran nad Morzem Martwym zwoje powstałe w czasach Jezusa i Jana Chrzciciela, w których są dane o tajemniczym Mistrzu Sprawiedliwości, którego niektórzy utożsamiają z Janem Chrzcicielem, który – według relacji św. Łukasza – „żył na pustkowiu aż do ukazania się przed Izraelem". Być może w tej wspólnocie Jezus spotkał się z Janem Chrzcicielem.

Z  nieba odezwał się głos [Ojca]: «Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie». Opis teofanii nad Jordanem jest rejestracją historycznego momentu otrzymania przez Jezusa impulsu z wysoka do rozpoczęcia Jego misji: misji miłości (Syn umiłowany). W odróżnieniu od paralelnych opisów  Mateusza (Mt 3,17) i Łukasza (Łk 3,21-22), Ewangelista Marek wskazuje, że wizji wraz z towarzyszącymi jej słowami  doświadczał sam Jezus. Według Ewangelisty Jana głos z nieba był słyszany przez Jana Chrzciciela i wskazywał na Jezusa jako wybrańca Bożego.

Zapowiedź śmierci i zmartwychwstania Jezusa.

Chrzest udzielany przez Jana polegał na zanurzeniu w wodzie Jordanu. Był to ryt śmierci i nawrócenia z grzechów, który pomagał poddającym się rytowi chrztu Janowego w uświadomieniu sobie, że człowiek potrzebuje Boga dla swego ocalenia. Jezus wychodzi z wody (do góry: anabainon). Duch Święty zstępuje z nieba (katabainon). Jest to aluzja do zmartwychwstania Jezusa. Św. Jan Chryzostom: „Zanurzenie się i wynurzenie są obrazem zstąpienia do piekieł i Zmartwychwstania”.

Chrzest Janowy gromadził tych, którzy „wyznawali [przy tym] swoje grzechy” (por. Mk 1,5). O Jezusie wiemy, że był do nas podobny we wszystkim, oprócz grzechu (por. Hbr 4,15). Dlaczego Jezus poddał się aktowi chrztu Janowego, skoro nie miał grzechu? Dla Jezusa chrzest w Jordanie był zapowiedzią Jego śmierci na krzyżu (por. Mk 10,38). „Po Krzyżu i Zmartwychwstaniu dla chrześcijan stało się jasne, co się wydarzyło [w chrzcie Jezusa]: Jezus wziął na swe ramiona ciężar winy całej ludzkości; poniósł go do Jordanu. Swą działalność inauguruje, zajmując miejsce grzeszników” (Benedykt VVI, Jezus z Nazaretu, 31).

Ja chrzciłem was wodą, On zaś chrzcić was będzie Duchem Świętym».  W odróżnieniu od chrztu Janowego, chrzest udzielany przez Jezusa zanurza człowieka w Duchu Świętym, który jest Duchem świętości i życia.

Ujrzał rozwierające się niebo i Ducha jak gołębicę zstępującego na siebie. Bóg wchodzi w dialog z ludzkością przez Syna. Duch jest mocą Bożą zamieszkująca w Jezusie. Chrzest Jezusa w Jordanie objawia tajemnicę Boga w Trójcy Świętej Jedynego: Ojca, Syna i Ducha. Duch unoszący się nad wodami Jordanu przypomina dzieło stworzenia świata, gdy „Duch Boży unosiła się nad wodami” (Por. Rdz 1,2), dając życie ziemi, która była „bezładem i pustkowiem”. Ten sam Duch uświęca wody Jordanu do nowego stworzenia w Chrystusie.

Jak gołębicę – obrazowe przedstawienie sposobu, w jaki Duch zstąpił na Jezusa. Jak gołębica zakłada gniazdo, w którym karmi swe pisklęta, tak Jezus jest „mieszkaniem Ducha”.

Free Joomla! template by Age Themes

            *